TERESA PAŁEJKO, Zaproszenie-Wystawa Barbara Ur- Piwarska, Galeria Świętojańska-GDAŃSK 25.10.2016

Sztuka permanentna.

Sztuka jest próbą odwzorowania rzeczywistości. Rzeczywistość, dziejąca się w nas i poza nami, jest układem nieskończenie złożonym i zmiennym. Demonstrowany model sztuki permanentnej pozwala jednoznacznie odwzorować rzeczywistość mimo ograniczenia naszego postrzegania. Pozwala zarejestrować przejście z mikrokosmosu do makrokosmosu, pokazując ciągłość rzeczywistości integruje ją totalnie w formie układu dającego się odebrać przy pomocy oka, ucha, ręki, nogi itd. Andrzej Lachowicz, XI 1970, fotografik Trudno się oprzeć zacytowaniu tej myśli Andrzeja Lachowicza zapisanej na niedawnej wystawie jego abstrakcyjnie się jawiących fotograficznych przedstawień rzeczywistości poznawszy choć niewiele przecież z twórczości … BARBARY UR PIWARSKIEJ !

Bo właśnie orientując się co do materii jakiej używa do swoich artystycznych dzieł widzimy z czego konstruowane są te jej śpiewy i te śpiewy ginących ptaków, jeśli zechcemy słuchać ich głosu.

Pozwólmy śpiewać ginącym ptakom

Ludzie – Ptaki                                                                                                                 zawiśli w niebieskiej przestrzeni                                                                                      Jak odwieczna miłość, która chce trwać

Te słowa pochodzą od Artystki, takimi zakończyła się nasza rozmowa po oglądaniu Jej artystycznego dobra, które jest w gdańskim domu państwa Piwarskich. Rozeznając z czego są one utworzone, jakimi wymownymi a zaskakującymi szczegółami połączone w całość, odkryć można wartość najmniejszego, zaskakującego elementu konstrukcji artystycznego dzieła. Z początku – zaskoczenie agresywnością kreski, formy, ostrym kolorem, by po chwili rozeznać prostotę, szczerość … Zaczynając od takiego kawałka drewna, ruszając w układanie kolaży, wybierając ten kolor, usłyszawszy taki szum wiatru – nie można nie dopełnić dzieła do oglądanego finału. .

Z kolorów świata, napotkanych form drewna wyłaniają się postacie bezpretensjonalne choć bogato zdobione, ale ze zdobienia barwami świata, można by rzec według tkwiącego w nim gustu, dobrze więc się prezentują wśród przyrody. Właśnie ta sztuka – nie potrzebuje salonu, w salonie łatwo spostrzec, że przychodzi z na dworu, z lasu, łąki, ulicy. Przychodzi z Czasu.

Na tym więc polegałby ten fenomen permanentności. Na archetypach, na wiecznej ciągłości zawieszania naszej uwagi na intrygujących szczegółach Stworzenia, na domyśle ich znaczenia, co razem wziąwszy składa się na jakąś całość modelu wrażliwości ludzkiej …, a przecież nie tylko ludzkiej, zważywszy, że cała natura wypełnia się formą i kolorem nie bez przyczyny.

Na wystawie w naszej galerii pojawiły się głównie kolaże, jeden obraz olejny i parę rzeźb kotów. Prace o bogatej, wyrafinowanej fakturze przedstawiają głównie naszą planetę – Światła ziemi, Ziemia w przestrzeni, Wędrówka ziemi, trochę rozważań nad istotą czerni i czerwieni. Koty – istoty wcale niepospolite, istoty niezależne, jedynie pozwalające na kontakty z człowiekiem, dopełniają powagi i piękna prac Barbary Ur Piwarskiej. Są tchnieniem Istoty Rzeczywistości, tchnieniem Piękna.

Teresa Pałejko, Galeria Świętojańska – Gdańsk, Zaproszenie – wystawa Barbara Ur – Piwarska 25.10.2016